Witam wszystkich serdecznie w klubie podróżnika, któremu patronuje św. Krzysztof. Mam nadzieję, że wspólnie odkryjemy wiele niezwykłych miejsc, nie tylko wirtualnie poprzez reportaże, ale także dzięki rzeczywistym wyprawom.
Już na samym początku chciałbym Was wszystkich zaprosić do jedynego na świcie miejsca, o którym zwykło się mówić: WIECZNE. To oczywiście RZYM – miasto położone na siedmiu wzgórzach. Jednak początki historii tej osady związane są głównie ze wzgórzem Palatyn. Można powiedzieć, że tam się wszystko zaczęło. Tradycja mówi, że Rzym został założony 21 kwietnia 753 p.n.e. przez Romulusa, który też został jego pierwszym królem. Jednak opowieść o początkach Wiecznego Miasta niewątpliwie związana jest też ze słynną Wilczycą Kapitolińską, będącą do dziś symbolem Rzymu. Historia, oczywiście zdecydowanie fantastyczna, wspomina o bliźniakach Romulusie i Remusie. Zostali oni poczęci przez boga Marsa i kapłankę bogini Westy – Rea Sylwię. Jednak, jako że kapłanki Westy ślubowały żyć w celibacie, karą za stosunki płciowe była straszna śmierć poprzez zakopanie żywcem w ziemi. Tak też się stało z Rea Sylwią, natomiast jej dzieci – bliźnięta wrzucono w koszyku do wody. Płaczące dzieci, które poniósł nurt rzeki odkryła wilczyca. Ona to zaopiekowała się bliźniętami i przez długi czas karmiła własnym mlekiem. Wilczycę wytropił pasterz królewski, Faustulus i odnalazł dzieci. Wraz z żoną zaopiekował się nimi i wychował je. Od tego czasu wilczyca stała się symbolem RZYMU i do dziś przechowuje się jej wizerunek wraz z bliźniętami w Muzeum Kapitolińskim. Tyle o historii.
Ale pewnie każdy zadaje sobie pytanie, jaki jest Rzym dzisiaj. Niewątpliwie kojarzy się wszystkim z Bazyliką św. Piotra, niezliczoną liczbą kościołów, placów i fontann. Wielu reżyserów uwieczniło go w swoich filmach, między innymi: William Wyler (Rzymskie wakacje), czy też Woody Allen (To Rome with Love).
W Rzymie posiadającym wielusetletnią historię, odnajdziemy pozostałości etruskie, ślady pierwotnego osadnictwa na Palatynie, monumentalne budowle cesarskie, pałace, akwedukty, mosty. Starożytne pozostałości najstarszych rynków, w tym słynnego Forum Romanum ze znaną bazyliką Maksencjusza i Konstantyna, będącą, nota bene, wzorem dla późniejszych bazylik chrześcijańskich. Trudno sobie wyobrazić Wieczne Miasto bez potężnego i do dziś robiącego ogromne wrażenie Amfiteatru Flawiuszy, znanego jako Koloseum. Zdecydowanie także włoskie espresso degustowane w cieniu tej gigantycznej budowli smakuje całkiem inaczej niż gdziekolwiek.
Wspomniałem już, że Rzym to miasto kościołów, których jest tam niewyobrażalna liczba. Dlatego naprawdę trudno, poza bazylikami większymi, wskazać inne, godne odwiedzenia. W zależności od przyłożonego klucza wszędzie odnaleźć można niezliczone skarby sztuki i przebogatą kolekcję relikwii. Idąc chociażby śladami relikwii, możemy w Rzymie odnaleźć tzw. Titulus Crucis, czyli fragment tabliczki ze zdaniem napisanym przez Piłata po łacinie, grecku i hebrajsku: Jezus z Nazaretu, król żydowski, a umieszczonym na krzyżu Jezusa. Znajduje się on w Bazylice Świętego Krzyża Jerozolimskiego. Ale to nie jedyne bogactwo tego kościoła. Wśród wielu relikwii te najcenniejsze to: fragment krzyża Chrystusa, ramię belki krzyża dobrego łotra, czy też fragment gąbki, która miała zostać podana konającemu Jezusowi. Kiedy natomiast chcemy odnaleźć relikwię włóczni przeznaczeń, czyli włóczni którą Chrystusowi na krzyżu przebito bok, warto udać się do Bazyliki Świętego Piotra. Można by tak wymieniać bardzo długo.
Wspomniałem, że Rzym to miasto wielu geniuszy sztuki, jak choćby: Michał Anioł Buonarroti (stworzył m.in. kopułę Bazyliki św. Piotra, freski w kaplicy Sykstyńskiej), Donato Bramante (rozbudował pałac watykański, zaprojektował centralne Tempietto – świątynię w miejscu ukrzyżowania św. Piotra – przy kościele San Pietro in Montorio w Rzymie, Rafael Santi (przyozdobił freskami reprezentacyjne pokoje papieskie, które można zwiedzać w Muzeum Watykanskim), Baldassare Peruzzi (zaprojektował rzymskie Palazzo Massimo delle Colonne oraz położony nad Tybrem pałacyk, zwany Villa Farnesina), Giacomo della Porta (uczeń i współpracownik Michała Anioła, kunszt jego podziwiać możemy w fasadzie pierwszego barokowego kościoła Rzymu Il Gesu) Carlo Maderna (główny projektant i wykonawca fasady bazyliki św. Piotra w Rzymie) czy też Giovanni Lorenzo Bernini, którego dzieła odnaleźć można prawie na każdym kroku (kolumnada przy Bazylice Piotrowej, fontanna czterech rzek na placu Navona czy też przepiękne rzeźby aniołów na Moście Aniołów). Każdy z wymienionych artystów pozostawił po sobie wiele pięknych dzieł.
Po całodniowym zwiedzaniu Rzym daje także wytchnienie w wielu parkach i ogrodach. Osobiście nie wyobrażam sobie wizyty w Wiecznym Mieście bez odwiedzania najbardziej urokliwej jego części, jaką jest Zatybrze. Wąskie uliczki, małe kawiarenki i restauracje pachnące świetną kuchnią i, co warto podkreślić, niskimi cenami. Dla nas, Polaków, ta dzielnica Rzymu ważna jest także z tego powodu, że tu właśnie znajduje się tytularna bazylika dwóch wielkich polskich biskupów: Kardynała Stefana Wyszyńskiego i Kardynała Józefa Glempa. Bazylika Najświętszej Maryi Panny na Zatybrzu – bo o niej mowa – to także jeden z najstarszych kościołów rzymskich dedykowanych Matce Bożej. W Wiecznym Mieście miejsc związanych z Polakami jest zresztą znacznie więcej, dodam w tym miejscu, że jedyny kobiecy portret w Bazylice św. Piotra przedstawia oblicze Polki, Marii Klementyny Sobieskiej.
Rzymskie place i fontanny z ta najsłynniejszą – Fontanną di Trevi, w sposób szczególny zachwycają po zachodzie słońca, kiedy światło odbija się od lśniącej wody. Spacer po nocnym Rzymie ma swój niezapomniany urok i na zawsze pozostaje w pamięci.
Mam nadzieję, że tymi kilkoma słowami zachęciłem Was do odwiedzenia miasta cesarzy. Zresztą z Rzymem jest tak, że albo się go pokocha i wraca tam nieustannie, albo szybko się o nim zapomni, choć to drugie wydaje mi się mało możliwe.
Już dzisiaj zapraszam na organizowaną grudniową wyprawę do Rzymu (szczegóły prześlę zainteresowanym pocztą elektroniczną). Zapraszam do korespondencji i wyruszenia na podbój Rzymu.
Ks. Mariusz Szajda
email: klub.podroznika@wp.pl