Msza św. dziecięca zawsze jest pełna niespodzianek. Tym razem najmłodsi uczestnicy Eucharystii narysowali jak sobie wyobrażają powołanie człowieka. Okazuje się, że można być powołanym do wszystkiego; od bycia pielęgniarką czy lekarzem od zwierząt poprzez strażaka, a kończąc na powołaniu do miłości w rodzinie – i kto tu komu ma głosić kazanie?
Sami popatrzcie na klimat, jaki tworzą młodzi, niedzielni uczestnicy liturgii…